Cyrk - Pierwsze spotkanie
2 posters
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Cyrk - Pierwsze spotkanie
(no ale tak czy inaczej ich rasy się znają XP)
(aaa no chyba że tak.. no ok ok odpuszczę magowi XP)
Kronid oddychał chwilę głęboko zdecydowanie unikając spojrzenia nimfy i wpatrując się w przeciwległą ścianę lub w ziemię. Wzruszył lekko ramionami
- Nie twoja wina po prostu dawno nie... dawno nie chodziłem
Z niejakim zainteresowaniem spoglądał na Diaithryna szukającego czegoś w torbie, nawet nie pomyślał zanim chwycił od niego zawiniątko, po sekundzie prawie że połykając jego zawartość. Złapał się w ostatnij chwili by nie wylizać pergaminu.
Zpuścił głowę ukrywając czerwoną ze wstydu twarz (choć pod brodą i tak praktycznie nic nie było widać) i mruknął cicho
- Dziękuję.
(aaa no chyba że tak.. no ok ok odpuszczę magowi XP)
Kronid oddychał chwilę głęboko zdecydowanie unikając spojrzenia nimfy i wpatrując się w przeciwległą ścianę lub w ziemię. Wzruszył lekko ramionami
- Nie twoja wina po prostu dawno nie... dawno nie chodziłem
Z niejakim zainteresowaniem spoglądał na Diaithryna szukającego czegoś w torbie, nawet nie pomyślał zanim chwycił od niego zawiniątko, po sekundzie prawie że połykając jego zawartość. Złapał się w ostatnij chwili by nie wylizać pergaminu.
Zpuścił głowę ukrywając czerwoną ze wstydu twarz (choć pod brodą i tak praktycznie nic nie było widać) i mruknął cicho
- Dziękuję.
Re: Cyrk - Pierwsze spotkanie
(no to na pewno xP)
(ah jak miło z twojej strony XD)
Nie spodziewał się takiej reakcji ze strony Kronida... musiał być okropnie wygłodzony, a mimo wszystko nie przyszło to nimfie do głowy.
- Nie ma za co - odpowiedział spokojnie, myśląc szybko nad jakimś odpwiednio neutralnym tematem. Doskonale widział, że satyr jest zażenowany sytuacją i w pewnym sensie rozumiał. Dlatego też nawet nie skomentował jego zachowania, wiedząc, że satyr tak właśnie by wolał.
- Gdybym już miał mieszkać w mieście - zaczął, wpatrując się gdzieś w jedną z sasiednich alejek. - To zdecydowanie wolałbym, żeby nie było to miasto ludzkie. Może elfie? W każdym razie bardziej cywilizowane... mieszkałem w lesie tyle lat, a dopiero tutaj czuję się jak w dziczy.
(ah jak miło z twojej strony XD)
Nie spodziewał się takiej reakcji ze strony Kronida... musiał być okropnie wygłodzony, a mimo wszystko nie przyszło to nimfie do głowy.
- Nie ma za co - odpowiedział spokojnie, myśląc szybko nad jakimś odpwiednio neutralnym tematem. Doskonale widział, że satyr jest zażenowany sytuacją i w pewnym sensie rozumiał. Dlatego też nawet nie skomentował jego zachowania, wiedząc, że satyr tak właśnie by wolał.
- Gdybym już miał mieszkać w mieście - zaczął, wpatrując się gdzieś w jedną z sasiednich alejek. - To zdecydowanie wolałbym, żeby nie było to miasto ludzkie. Może elfie? W każdym razie bardziej cywilizowane... mieszkałem w lesie tyle lat, a dopiero tutaj czuję się jak w dziczy.
Neco- Admin
- Liczba postów : 740
Join date : 06/08/2011
Re: Cyrk - Pierwsze spotkanie
(zawsze do usług XP)
Kronid obserwował nimfę kontem oka. Zdecydowanie ulżyło mu że Diaithryn nie zareagował negatywnie... ani litością. Zmarszczył lekko brwi zastanawiając się nad miejską kwestią
- Dlaczego w ogóle w mieście? Jakiś specyficzny powód? - odetchnął głęboko powoli odsuwając się od ściany i zbierając się w sobie do dalszej drogi - Ja zawsze mieszkałem poza wszelkimi większymi osadami.
Kronid obserwował nimfę kontem oka. Zdecydowanie ulżyło mu że Diaithryn nie zareagował negatywnie... ani litością. Zmarszczył lekko brwi zastanawiając się nad miejską kwestią
- Dlaczego w ogóle w mieście? Jakiś specyficzny powód? - odetchnął głęboko powoli odsuwając się od ściany i zbierając się w sobie do dalszej drogi - Ja zawsze mieszkałem poza wszelkimi większymi osadami.
Re: Cyrk - Pierwsze spotkanie
(masz, w nagrodę ci odpisuję xD trolololo)
Spojrzał na niego z lekko uniesionymi brwiami. No doprawdy, toż przed chwilą mu tlumaczył, dlaczego tu mieszka... już nie pamięta? Cóż, trochę niegrzecznie z jego strony... nimfa westchnął. Może to z przemęczenia..
- Jak mówiłem, mieszkam w mieście z powodu mojego partnera... dyrektor szkoły magii i rada miasta.
Spojrzał na niego z lekko uniesionymi brwiami. No doprawdy, toż przed chwilą mu tlumaczył, dlaczego tu mieszka... już nie pamięta? Cóż, trochę niegrzecznie z jego strony... nimfa westchnął. Może to z przemęczenia..
- Jak mówiłem, mieszkam w mieście z powodu mojego partnera... dyrektor szkoły magii i rada miasta.
Neco- Admin
- Liczba postów : 740
Join date : 06/08/2011
Re: Cyrk - Pierwsze spotkanie
(o łaskawco po zaledwie 2 dniach! XP)
Satyr przewrócił oczami ruszając powoli w stronę szkoły magii i czekając aż nimfa się z nim zrówna
- Mhm pamiętam... miałem na myśli potem. W przyszłości znaczy. Czemu rozważasz życie w mieście? Nawet elfie miasta są dość odsunięte od natury.
Satyr przewrócił oczami ruszając powoli w stronę szkoły magii i czekając aż nimfa się z nim zrówna
- Mhm pamiętam... miałem na myśli potem. W przyszłości znaczy. Czemu rozważasz życie w mieście? Nawet elfie miasta są dość odsunięte od natury.
Re: Cyrk - Pierwsze spotkanie
(trzeba było się starać )
Uśmiechnął się od razu, nieco rozbawiony pomysłem satyra.
- Ależ nie to miałem na myśli... poza tym, nie rozważam tego co będzie w przyszłości. O tym będę myślał, jak nadejdzie na to czas.
Mimo tego, co właśnie powiedział satyrowi, już wiele razy rozmyślał nad tym, co będzie gdy jego mag odejdzie...i do tej pory nie jest tego pewien.
Uśmiechnął się od razu, nieco rozbawiony pomysłem satyra.
- Ależ nie to miałem na myśli... poza tym, nie rozważam tego co będzie w przyszłości. O tym będę myślał, jak nadejdzie na to czas.
Mimo tego, co właśnie powiedział satyrowi, już wiele razy rozmyślał nad tym, co będzie gdy jego mag odejdzie...i do tej pory nie jest tego pewien.
Neco- Admin
- Liczba postów : 740
Join date : 06/08/2011
Re: Cyrk - Pierwsze spotkanie
Satyr w odpowiedzi pokiwał tylko głową, skupiając się na tym by iść dalej. Mimo krótkiej przerwy był już wycieńczony tym spacerkiem i oddychał ciężko, jakby co najmniej biegł w jakimś maratonie. Nienawidził tej swojej słabości, czuł się totalnie bezsilny, słaby i jak nie on sam.
Zatrzymał się przed murem chyba otaczającym szkołę o której opowiadał mu nimfa. Obrócił się w jego stronę lekko niepewnie
- Diaithryn... to na pewno bezpieczne? Będę mógł potem... wyjść?
Zatrzymał się przed murem chyba otaczającym szkołę o której opowiadał mu nimfa. Obrócił się w jego stronę lekko niepewnie
- Diaithryn... to na pewno bezpieczne? Będę mógł potem... wyjść?
Re: Cyrk - Pierwsze spotkanie
Doskonale widział, jaki problem sprawia satyrowi ten marsz - ale przecież nie było innego wyjścia, trzeba było iść. Przecież nimfa nie dałby rady go nieść, a zresztą wiedział, że satyr prędzej by padł z wycieńczenia niż dał się nieść.
Na pełne niepewności pytanie od razu uśmiechnął się. Rozumiał doskonale i wcale go za to nie winił...
- Naprawdę, będzie w porządku. Wiem, że z ludźmi nigdy nic nie wiadomo, ale masz nimfę po swojej stronie - dodał z przekornym uśmiechem, klepiąc go lekko po ramieniu.
Na pełne niepewności pytanie od razu uśmiechnął się. Rozumiał doskonale i wcale go za to nie winił...
- Naprawdę, będzie w porządku. Wiem, że z ludźmi nigdy nic nie wiadomo, ale masz nimfę po swojej stronie - dodał z przekornym uśmiechem, klepiąc go lekko po ramieniu.
Neco- Admin
- Liczba postów : 740
Join date : 06/08/2011
Re: Cyrk - Pierwsze spotkanie
Kronid uśmiechnął się do nimfy (czego zza gąszczu na twarzy raczej nie było widać) i pokiwał głową
- Jak widać nie ma to jak asysta nimfy.
Powoli wszedł za Diaithrynem na teren szkoły rozglądając się nieufnie dookoła i troszkę ciaśniej owijając się "pożyczonym" płaszczem. Mimo wszystko żałował że materiał nie zasłaniał jego WIELE mówiących nóg. Średnio miał ochote skończyć jako składniki w kociołku jakiegoś maga czy coś.
- Jak widać nie ma to jak asysta nimfy.
Powoli wszedł za Diaithrynem na teren szkoły rozglądając się nieufnie dookoła i troszkę ciaśniej owijając się "pożyczonym" płaszczem. Mimo wszystko żałował że materiał nie zasłaniał jego WIELE mówiących nóg. Średnio miał ochote skończyć jako składniki w kociołku jakiegoś maga czy coś.
Re: Cyrk - Pierwsze spotkanie
Teren dookoła szkoły był bardzo duży, można powiedzieć, że magowie mieli własny las. Idąc prostą, kamienną drogą do budynku Kronid niewiele zobaczy z całego lasu i ogrodu, miał jednak do szęście nie spotkać nikogo. Najwyraźniej nie są to tereny często uczęszczane, mimo że droga jest dość szeroka. W dali widać było stajnie i pomniejsze budynki, najwyraźniej w jakiś sposób gospodarcze.
- Weszliśmy od strony służby - wyjaśnił, prawdopodobnie niepotrzebnie. - Będą się oczywiście gapić, ale tak byś nie zauważył... Od części służby jest wygodne przejście do części prywatnej, tej nieszkolnej, więc mam nadzieję, że unikniemy studentów.
- Weszliśmy od strony służby - wyjaśnił, prawdopodobnie niepotrzebnie. - Będą się oczywiście gapić, ale tak byś nie zauważył... Od części służby jest wygodne przejście do części prywatnej, tej nieszkolnej, więc mam nadzieję, że unikniemy studentów.
Neco- Admin
- Liczba postów : 740
Join date : 06/08/2011
Re: Cyrk - Pierwsze spotkanie
Zarośnięty teren zdecydowanie go zrelaksował. W sumie pierwszy raz spotkał się z naturalnym lasem (mimo że chyba raczej niewielkim) w środku zabudowanego ludzkiego miasta.
- Dziękuję. Wyglądam raczej jak jakiś żebrak, od głównego pewnie by mnie przegonili.
Gdy zbliżyli się do zabudowań zaczął rozglądać się z ciekawością. Kto by pomyślał, że szkoła magów tak wygląda? Spodziewał się raczej czegoś bardziej.. hmm magicznego zamiast w miarę zwykłego budynku stajni etc.
- Dziękuję. Wyglądam raczej jak jakiś żebrak, od głównego pewnie by mnie przegonili.
Gdy zbliżyli się do zabudowań zaczął rozglądać się z ciekawością. Kto by pomyślał, że szkoła magów tak wygląda? Spodziewał się raczej czegoś bardziej.. hmm magicznego zamiast w miarę zwykłego budynku stajni etc.
Strona 2 z 2 • 1, 2
Similar topics
» Pierwsze spotkanie
» Pierwsze spotkanie - karczma po ucieczce.
» Spotkanie nr 1
» Spotkanie nr 2
» Spotkanie nr 3
» Pierwsze spotkanie - karczma po ucieczce.
» Spotkanie nr 1
» Spotkanie nr 2
» Spotkanie nr 3
Strona 2 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|